Wywiad specjalny z Cameron Diaz.

Tuż przed czterdziestką, Cameron Diaz wspomina, jak dziennikarze często pytają ją czy jako aktorka boi się przekroczyć magiczną dekadę. Pytali: Nie boisz się, że koniec twojej kariery jest nieunikniony, ponieważ nie wyglądasz już na 25 lat? Ale Cameron zamiast próbować walczyć z czasem, skupiła się na zrozumieniu tego, czego można się spodziewać wraz wiekiem i jak może żyć lepiej, stać się silniejsza i prowadzić zdrowe życie.
Dlaczego wszyscy tak boją starzenia? Ja czuję się lepiej niż kiedykolwiek, mówi Diaz. Nie tylko pod względem fizycznym. Czuję się psychicznie młodą osobą.

Wszystko zależy od zmieniających się priorytetów. Nie chcę mieć najlepszego ciała w Hollywood. Jestem bardzo szczęśliwa, kiedy mam dobre samopoczucie, co jest priorytetem w moim życiu. To dla mnie ważne. Kiedy się starzejesz, w dowolnym momencie w swoim życiu, można osiągnąć sukces tylko, jeśli skupisz się na tym, co możesz zyskać, a nie tym, z co możesz stracić. – twierdzi Diaz.

W przeciwieństwie do wielu aktorek, które narzekają na brak dobrych ról dla starszych kobiet, Diaz przyjmuje inną perspektywę. Mówi: Do najbardziej interesujących ról kobiecych zaliczam te, kiedy wcielałam się w kobiety po czterdziestce. Nie zauważamy tego, ponieważ nie są to najbardziej seksowne bohaterki. Ale wystarczy sprawdzić listę aktorek nominowanych do Oscara w ostatniej dekadzie. Myślę, że nie doceniamy ich wystarczająco za piękną grę aktorską.

W przemyśle filmowym panuje obsesja młodości. Diaz przyznaje, że próbowała różnego rodzaju odmładzających kosmetyków i makijażu z biegiem lat. Odwiedziłam wielu dermatologów i przetestowałam ich przeciwstarzeniowy arsenał, od kremów, laserów, po Botox i wypełniacze, wszystko w trosce o utrzymanie młodego wyglądu i urody. Wierz mi, wiem, że łatwo dać się wciągnąć w to, co widzisz w lustrze i używać swojego wizerunku jako dowodu na dobre samopoczucie. Ale nie daj się zwieść – tylko dlatego, że wyglądasz młodziej niż znajomi, nie oznacza, że organizm nie przeżywa pewnego rodzaju zużycia. Starzenie się jest procesem, przez który wszyscy przechodzimy indywidualnie.

Co trzeba zmienić?
Zapomnij o kryzysie wieku średniego i urządź sobie imprezę. Obchody czterdziestych urodzin: osobiste święto – świętowanie podróży, dzięki której dotarliśmy do tego wieku. Czeka nas jeszcze wiele miejsc do odkrycia i zachwytów.
Szczęście to słowo klucz dla Diaz, a życie osobiste jest zdecydowanie najważniejsze – Relacja z moim mężem jest pełna miłości i najważniejsza ze wszystkich, które przeżyłam. Jest on jednym z filarów mojego dobrego samopoczucia i możemy budować nasze życie razem. – stwierdza z radością.
Myślę, że starość to przywilej. Nie każdy jest w stanie dotrwać do starości. Straciłam mnóstwo przyjaciół, którzy zmarli w wieku 20 i 30 lat. Patrzymy na starzenie się jako coś złego, ale jeśli spróbujesz, naprawdę staniesz się szczęśliwy. Żyjąc dłużej nie chcę po prostu żyć. Chcę spędzić następne pół mojego życia w zdrowiu i z jasnym umysłem.

Jak Cameron Diaz planuje żyć po czterdzieste i pięćdziesiątce?
Nawet nie wiem, czy będę się zajmować się aktorstwem. Nie wiem, co się wydarzy, ale na razie nie zrezygnowałam z grania w filmach, przyznaje.
Nie tak dawno temu mogłam pominąć kilka dni przeznaczonych na trening, a jednocześnie mój poziom energii i nastrój pozostawał taki sam i moje ciało było wciąż dość elastyczne. Wystarczyło kilka dni ciężkich treningów, aby powrócić do formy i odzyskać poczucie siły. Teraz nie wszystko działa, jak dawniej. Nie jest tak łatwo.

Cameron uprawia Transcendentalną Medytację na co dzień, regularnie ćwiczy, zdrowo się odżywia, odpoczywa i dużo uśmiecha. Jeśli źle sypiam, przegapiam śniadanie lub zjem coś, co jest tłuste i smaczne, jeśli tęsknię za treningiem, bo mam mnóstwo spotkań, które wydają się ważniejsze w danej chwili, cierpię z tego powodu.
Wierzę, że wszyscy możemy być o wiele szczęśliwsi, czuć się o wiele lepiej, odetchnąć z wielką ulgą, jeśli po prostu odpowiemy sobie na pytanie, ile mamy lat. Bez strachu. Bez wahania. Bez wstydu.